Ślub i wesele to bardzo podniosłe wydarzenie osób, którzy zdecydowali się na spędzenie wspólnego życia.

Dzień ten jest pełen różnych tradycji, obrzędów czy przesądów. Każde wesele jest inne, ale wspólnym ich mianownikiem są zwyczaje czy tradycje. Chyba nie ma osoby, która nie uczestniczyła bądź nie słyszała o błogosławieństwie przyszłych małżonków czy obsypywania Pary Młodej ryżem lub monetami. Kto z nas nie był na weselu, gdzie o północy zaczynały się tzw. oczepiny, a następnie wspólne krojenie wielkiego tortu weselnego i karmienie się przez małżonków pierwszym kawałkiem?
Takie tradycje niekiedy mają korzenie w odległych czasach. Dla jednych będą to zabobony, a dla innych ważną tradycją, bez której nie wyobrażają sobie tego dnia.

Wśród wielu tradycji czy obrzędów ślubnych są wykupiny Pana Młodego.

Tradycja weselna wywodzi się ze Śląska i jest to zabawa tuż przed podniosłą chwilą jaką jest błogosławieństwo Pary Młodej przez rodziców.
Tradycja ta powiązana jest z dawnym wnoszeniem posagu. W dniu ślubu druhny i świadkowa Panny Młodej udają się do Pana Młodego, aby go wykupić. Bardzo często zabawa polega na graniu w karty z rodziną Pana Młodego oraz płaceniem za niego butelkami wódki. Tylko po to, żeby pan Młody wyszedł do druhen i świadkowej. Jeśli już uda się go wykupić, Pan Młody jedzie z nimi i swoją rodziną do Panny Młodej również w celu jej wykupienia.
To swego rodzaju licytacja i jak możemy przypuszczać rodzice nie oddadzą swojego kochanego syna za darmo. Zaczynają się pertraktacje, a wszyscy zebrani są ciekawi, ile panna jest w stanie zapłacić za swojego wybranka. Oczywiście, wszystko odbywa się w formie zabawy, jest przy tym wiele radości i śmiechu. Często w trakcie licytacji nie brakuje śmiesznych przyśpiewek kierowanych do Panny Młodej. W różnych regionach naszego kraju odbywa się to w różny sposób.

W tym nieustannym pędzie naszego życia, dążeniem do doskonałości, warto kultywować tego rodzaju zwyczaje i obrzędy. W ten sposób łączymy przeszłość z teraźniejszością, a przede wszystkim to miły rodzinny akcent.